www.riddle.bee.pl
gra RPG, Harry Pottr, Siostry Riddle, Voldemort, Slytherin, Ślizgoni,
Obecny czas to Czw 16:11, 28 Mar 2024

Prawdziwa historia Harrego Pottera tom I
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 28, 29, 30  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.riddle.bee.pl Strona Główna -> Gra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Autor Wiadomość
Pyśka
Wampirek :)=



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Sob 23:16, 18 Lis 2006    Temat postu:

- yyy.. miło mi Pyśka - podałam nieznajomemu rękę i z chęcią wziełam ciasteczko. - Dzieki! Ej, musisz mnie nauczyć pędzić tak doskonały bimber! Jest suuuuper, a i mam jeszce jedną prośbę.. - popatrzyłam na niego smutno - umiesz sklejać szklane przedmioty.. bo wiesz mnie jeszcze na żadnej lekcji wogóle nie było i praktycznie nic nie umiem.. mógłbyś mi "skleić" lufkę..? bardzo ją lubię Very Happy
Popatrzyłam na Amy.. - ech i przydałoby sie ją przenieść..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Qnio
durny farbowany nazista?



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Sob 23:30, 18 Lis 2006    Temat postu:

-Zaden problem...ale czy myslisz ze ja na te lekcje uczeszczalem? Ja na razie jade tylko na wiedzy ksiazkowej...oj, racja, i roku, w ktorym mieszkalem w Durmstrangu u dyrcia Karkaroffa...Ale popatrzmy, co mozemy zrobic ze sprzetem...hmmm...Lufka Reparo!...Prosze bardzo, nie myslalem ze zadziala... - Oddalem Pysce lufke
-A co do samogoniku...zaden problem, to prosta alchemia...wszystko lezy w donrze dobranych skladnikach zacieru, i precyzji w podgrzewaniu podczas fermentacji...jak to mowia Ukraincy - trzeba wlozyc w to cale serce...ale, imprezujmy, co sie bedziemy uczyc - czas na omawianie produkcji znajdzie sie na lekcjach=]
-A co do Amy...chyba masz racje, nie wypada tak spac w srodku imprezy w fotelu...
Podzwignalem dziewczyne na plecy(ciekawe, byla bardzo lekka)..
-Prowadz do waszego dormitorium!

Pyska poszla przodem, ja za nia...w pokoju lozylem nieprzytomna Amy na lozku, i postawilem obok antykacowy wywar z gumochlona
-Tobie tez sie chyba przyda, po dzisiejszym dniu... -powiedzialem do Pyski, podajac jej nastepna buteleczke...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Ashitaka
Czarodziej / wnica



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 1:35, 19 Lis 2006    Temat postu:

1wrzesnia
I jak zwykle zaspalem na pociag... Przyszedlem na peron dokladnie w momecie kiedy odjezdzal. Wkurzylo mnie to strasznie i zamiast pociagiem musialem cala droge leciec o wlasnych silach :/
2wrzesnia
Dopiero popoludniu nastepnego dnia trafilem do Hogwartu. Znajac szkole z opowiesci wiedzialem ze mam klopoty. Stanalem przed wielka brama, otworzylem drzwi i wpadlem na jakas babe w okularach z wlosami zwiazanymi w kok..
- A ty kim jestes? - spytala przygladajac sie z zaciekawieniem skrzydlom
- Hzzar Hustler - odpowiedzialem rozbawiony wiedzac ze i tak nie bedzie w stanie powtorzyc.
- Haraco..? nie wazne. Pewnie jestes tym kolesiem co sie mial spoznic. Przydzielono cie do Slytherinu. Kara za spoznienie bedzie szlaban - przyjdz do mnie dzis wieczorem razem z Pannami Riddle i panem Wentzl
Taaak... nie ma to jak dobry poczatek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ashitaka dnia Nie 2:05, 19 Lis 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Ashitaka
Czarodziej / wnica



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 1:47, 19 Lis 2006    Temat postu:

Poszukujac sensownego miejsca na przelerzakowanie zaczepilem jakiegos mlokosa.
- Te koles, gdzie tu jest pokoj albo cos Slyherinu
- Co ty se myslisz ze kto ja jestem? Informacja?
Chwile pozniej...
- I.. Idz pro.. prosto i...
Skierowalem sie w podane miejsce majac nadzieje, ze sie pomylil Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ashitaka dnia Nie 1:55, 19 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Ashitaka
Czarodziej / wnica



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 1:51, 19 Lis 2006    Temat postu:

Niestety, wkrotce dotarlem do siedziby Slytherinu. W powietrzu unosil sie zapach alkocholu i marysi. Na ziemi leglo kilku kolesi. Jakis koles - odrazu go znienawidzilem - wynosil ladna, nieprzytomna blondynke w czyms bardzo krotkim - pewnie jakies mugolskie wdzianko). Towarzyszyla mu dziewczyna do zludzenia przypominajaca nieprzytomna pieknosc - czyzby siostry? Obok zataczal sie jakis lizus krzyczacy na dwuch goryli. "Widze ze przynajmniej nie bedzie nudno w tej budzie".
Ruszylem do dormitorium rozkopujac zgonujacych ludzi. W dormitorium czekalo na mnie wygodne lozko z lista zajec na caly tydzien.
Poszedlem spac ignorujac zaciekawione spojrzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Pyśka
Wampirek :)=



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 9:38, 19 Lis 2006    Temat postu:

(ja proponuje, żeby szlaban dostać jutro, bo dziś już sie kończy) Smile
..........................................................................................................
Códowny ranek!!!!!
Obudziłam się, nie wiem czemu ale na łóżku Amelii Very Happy a Amy leżała na moim Neutral "Jeżu! Żeby tylko nie bełtała." - podeszłam do niej niepewnie - "żeby tylko nie bełtała..." Gdy tylko podeszłam zauważyłam, że moja pościel jest czysta!!!
- JEST! JEST! JEST! - ucieszyłam się.
Popatrzyłam na Amy. Ta się przebudziła przekręciła na bok.... i zafajdowała całą moją pościel!
- DOŚĆ TEGO!!!!!!!!!! - podniosłam ją za szyję, postanowiłam odKacic Amelię, sprawdzonym mugolskimi sposobami..
Najpierw wsadziłam jej głowę pod strumień lodowatej wody. Niedość że się umyła, to jeszcze trochę mózg zaczął jej pracować..
Później wzięłąm nie wem skąd, mini materac i wdmuchnęłam jej całe powietrze w płuca..
Aż jej gałki oczne wysły bokiem.. ale najwyraźnej jej pomogło..
- Nie musisz dziękować, to drobiazg.. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Ashitaka
Czarodziej / wnica



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 10:20, 19 Lis 2006    Temat postu:

(proponuje wprowadzic czas real, tj. przynajmniej dzien tygodnia taki jaki jest w rzeczywistosci lub wprowadzic inny system)
.........................................................................................................
Gdy wstalem bylo juz po 9. Ludzie chodzili zgieci w pol, jeczeli i zygali. Ten glupi blondas ubierajacy sie na czarno w mugolskie ciuchy biegal dookola i rozdawal jakies filki. Po zachowaniu tego motlochu widac bylo ze stal sie on czyms w rodzaju bustwa. Nie trudno wiec bylo zrozumiec ze to specjalny specyfik na kaca. Jestem przewidujacy wiec przelamalem sie i podszedlem do niego...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Amy Zhaotrise Riddle
Mala Lady Punk



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark side of world


PostWysłany: Nie 11:36, 19 Lis 2006    Temat postu:

Skarbie nie chciała bym psuć ci twórczego opisu mojego zgona ale ja nigdy nie żygam Razz co co do zarzyganego łóżĸa.... (mam już nowe Razz)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-uuuuuuuuuu.... ależ mnie łeb napierdala...-wyjąkałam-TY NIEDOROBIONY ZWIERZAKU TY BEZDUSZNY POTWORZEJ JAK MOGŁAŚ MI TO ZROBIĆ?!-chodziło o brótalną metodę antykacową
Schodząc do salonu można było usłyczeć dalszy ciąg monologu Smile
Jak ktoś brutalnie zbydzi Amy to Amy ma do końca dnia zły hymor Razz
Tak więc postanowiłam pójść na śniedanie, ale wcześniej.... trzeba się odstresowć Twisted Evil Wypadłam na korytarz. pierwszą ofiarą jaką spostrzegłam był mlutki kłopczyk pochon... chyba chciał mnie ocoś zapytać ale nie zdążył ... biedactwo... ktoś go popchnął i spadł ze skodów Twisted Evil poszłam dalej... na moje nieszczęście a na szczęście innych nie spotkałam nikogo... no więc szłam i szłam i szłam aż stanęłam przed portretem jakiejś tłoustej kobiety
-hasło- zażadał obraz
- Shocked -Amela szok przeżyła (no co wkońcu jestem w szkole od wczoraj/przed wczoraj mam prawo niewidzieć że obrazy gadają Razz)-yyyy....
-hasło albo nie wchodzisz!
-yyyy....
-A ty tu czego?!-za moimi plecami odezwał sie czyjś podwóny głos (podwójny???)
Odwróciłam się i zobaczyłam przed sobą dwóch rudych bliźniaków
-yyyy...zabłądziłam... WIECIE ŻE TEN OBRAZ GADA?!
Bliźniacy spojżeli na siebie porozumiewaczo
-pani wybaczy jestem Georg, a to Fred.-przedstawił sie jeden
-W naszej szkole to normalne że obrazy gadają-powiedział Fred
-a zbroje się ruszają-dodał Georg
-A ty ślizgognko stoisz pod wejściem do domu Gryffindoru
-Więc pozwól że odprowadzimy się do głównej sali zanim nasz prefekt cię tu zobaczy-dokończył Georg
Question
Tak więc trafiłam pod Wielką sale...
Z wielkim znakiem zapytanie weszłam na salę i zajęłam miejsce koło Paula
-co ze szlabanem?-zapytałam niemal że już nie pamiętając że focha zarzuciłam (wkońcu taki szok z rana musiał sie odbić na psychice Razz).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Pyśka
Wampirek :)=



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 12:35, 19 Lis 2006    Temat postu:

A co to za dzrzwi? - spytałam samą siebie... o schowki na latające miotły... Very HappyVery HappyVery Happy:Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy
Od razu złapałam jedną i bez wachania dosiadłam jej Very HappyVery HappyVery Happy
W sumie to musiało głupio wyglądać bo nigdy nie siedziałam na miotle, a w przedziale w pociągu tyle słyszałam o tym od tego blondynka Dracka...
- Ej jak to uruchomić? - spytałam jakiegoś Krukona..
- Wystarczy podskoczyć..
- O tak? - spytałam.. podskoczyłam, ale nic się nie stało..
Gość wybałuszył na mnie oczy..
- Ale to zwykły mop do wycierania podłogi...
Zaczerwieniłam się..
- acha.. - wzięłam inny model.. Znowu podskoczyłam..
i tym razem się udało Very Happy
wzbiłam się ku ziemi, a ludzie pokazywali mnie palcami Very Happy
- EJ JA LATAM! - krzyknęłam uradowana przelatując nad głową Snepa, który wybałuszył na mnie oczy. Świetnie szło mi latanie.
Wleciałam do Wielkiej Sali, patrząc złośliwie na siostrę, która wyraźnie mi zazdrościła...
JEBUDUM wpadłam w okno rozbijając je i wyleciałam na podwórze, miałam liczne rany na caaaałym ciele ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Qnio
durny farbowany nazista?



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 13:53, 19 Lis 2006    Temat postu:

(Przemek, spamujesz=]...ale co do czasu to sie zgadzam)
(Pyska, po kiego dawalem wam ekstrakt z gumochlona?=])
________________________________________________________________________
Imprezka sie udala - polowa ludnosci domu lezala i wymiotowala na kosztowne perskie dywany w naszym pokoju wspolnym, siostry Riddle (Pyska w miare trzezwa, Amy skacowana jak cholera, i wsciekla na caly swiat, zszedlem jej z drogi...) po kolei wyszly z pokoju, ludzie biegali za mna blagajac o cos na kaca...Spojrzalem na zegarek - cholera, juz po 9, i to grubo...Przebalowalismy kolacje (nasz szlabanik, hehe, Minerwa sie znowu wscieknie) i do tego sniadanie...Mimo obfitej wyzerki bylem glodny, wiec po zakonczeniu odkacowywania ludnosci starym, sprawdzonym sposobem przywolalem pizze i razem z nia, i oczywiscie zapasami destylatu, przysiadlem na fotelu zeby sie posilic. W tym momencie podszedl do mnie wysoki, przypakowany gostek, z ciekawym, okrutnym blyskiem w oczach...I co najciekawsze, ze skrzydlami!

(wybacz, juz zmieniam=])


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qnio dnia Nie 15:08, 19 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Amy Zhaotrise Riddle
Mala Lady Punk



Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 757
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark side of world


PostWysłany: Nie 14:35, 19 Lis 2006    Temat postu:

-Co szabanem?-powtórzyłam-Może przedstawisz mnie nowemu koledze?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wolno ruszać sie czyjąś postacią w sposób jakbyś ty za nią myślał.... chodzi o to że niewolno ci mówić za Przemka. bo to niedozwolone
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozejrzałam się po sali i wybuchłam śmiechem
Wszyscy byli ubrani w najgorzesz ciuchy i zbroje (to pewnie na wypadek nowej wojny na żarcie:P) Dumna z siebie zaczęłam pochłaniać jajecznicę Smile
-co tam było na imprezce bo jakoś nie pamiętam Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Qnio
durny farbowany nazista?



Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 1202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 15:17, 19 Lis 2006    Temat postu:

(wybacz naruszenie zasad, ale tego nie bylo w regulaminie chyba=])
______________________________________________________________________
-Wybacz, nie doslyszalem cie na poczatku=]...Jak trzeba bedzie, to nas McGonagall zawola...
-(po korekcie poprzedniego postu)-Jak na razie kolega-fajne skrzydla, nie?-dopiero sie przysiadl, ale po jego minie widze, ze chyba mnie nie lubi=]

W wymowny sposob podrzucilem w reku bulke, i rozejrzalem sie po sali, jakby szukajac celow...kilka osob natychmiast zapadlo pod stol, z czego niezle sie wysmialem...
-A co do imprezy, nie masz prawa pamietac...po tym jak strzelilas wczoraj focha, upilas sie jednym kieliszkiem szampana i zasnelas...z Pyska zanieslismy cie do pokoju, i na wszelki wypadek zostawilem ci tam eliksir przeciwko kacowi...ale jak widze, siostra wolala cie uleczyc innymi metodami?
______________________________________________________________________
(czepmy sie lancucha przyczynowo skutkowego - post Przemka - zchodzi do pokoju wspolnego, i tam widzi mnie robiacego za lekarza przeciwko kacowi, i podchodiz do mnie. Potem ty w jakis sposob spotykasz na w Wielkiej Sali. Nastepnie ja jem pizze we wspolnym, Hzzar podchodzi, edycja postu, rozmowy tej nie ma=]) i znowu Wielka Sala...dla uproszczenia przyjmijmy moze, ze zeszlismy do Wielkiej Sali po odkacowaniu ludu, i tam rozgrywa sie cala scena=])


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Pyśka
Wampirek :)=



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 15:37, 19 Lis 2006    Temat postu:

O matko coś się zamłatwało Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy nie rozumiem w jakim czasie teraz zyjemy
----------------------------------------------------------------------------
Nagle uderzyłam nosem w takiego wielkiego włochatego, który przeprowadzał nas przez rzekę..
- Ej! mała Ty z pierwszego roku jestes?
- A co? - krzyknęłam rozcierając sobie nos - miotła poleciała gdzieś dalej w nieznanym kierunku
- Choć zemną - wziął mnie za fraki
- Ej puszczaj, zaczęłam się z nim szarpać.. no ale cóż.. kolos ponad 2 i pół metrowy, t o dziewczynka z 165 zwrostu nie ma żadnych szans Neutral
Przetrzymał mnie mocniej i zabral mnie od razu do Snape..
nie ukrywajmy był wściekły.....
- Ile razy mam mówic???? Uspokoj się, kurde dopiero 2 dzien szkoly! Jana choroba, uspokoj sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - prawie plakal
- Spoko panie profesorze...
- Masz szczescie, że dostaniesz dzisiaj szlaban, bo dostałabys nastepny!!!!!
- oj sooooorze...
- wyjdz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
wapniak
Gumochlon



Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Nie 17:32, 19 Lis 2006    Temat postu:

Leżałem sobie tak jak ja to lubie ( odłogiem) na podłodze stołówki szkolnej i jakiś ciołek na mnie nadepł i wskoczyłem na stół i spadłem na czyjś tależ. - oj teraz sie zacznie - pomyślałem, widząc przypatrującą mi sie twarz....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Autor Wiadomość
Pyśka
Wampirek :)=



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


PostWysłany: Nie 18:43, 19 Lis 2006    Temat postu:

(Paulina???????????? Very HappyVery HappyVery Happy: jestes najlepsza Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.riddle.bee.pl Strona Główna -> Gra Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 4 z 30

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group.
Theme Designed By ArthurStyle
Regulamin